Przewoził wnuczka na przyczepie rolniczej. Był pijany.
Za spowodowanie kolizji drogowej oraz jazdę ciągnikiem w stanie nietrzeźwości odpowie 55-letni mieszkaniec gminy Szastarka. Ponadto nieodpowiedzialny mężczyzna przewoził na przyczepie czteroletniego wnuczka. Dziecko zostało zabrane do szpitala w Lublinie, na szczęście doznało ono jedynie stłuczenia czoła.
We wtorek policjanci z kraśnickiej komendy zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym w miejscowości Szastarka Wieś. Na miejscu ustalili, ze kierujący ciągnikiem rolniczym 55-letni mieszkaniec gminy Szastarka nie upewniając się czy może skręcić z drogi głównej, dokonał tego manewru w wyniku czego zderzył się z wyprzedzającym go samochodem Renault, w którym podróżowało trzy osoby. Kierujący ciągnikiem uciekł z miejsca zdarzenia. Jednak policjanci z kraśnickiej komendy szybko ustalili jego dane. Udali się do jego miejsca zamieszkania. Jak się okazało kierujący ciągnikiem był nietrzeźwy, miał prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu, przyznał, że godzinę przed zdarzaniem wypił piwo. Ponadto przewoził na przyczepie czteroletniego wnuczka. Dziecko zostało zabrane do szpitala w Lublinie, na szczęście doznało ono jedynie stłuczenia czoła.
Kierujący samochodem Renault był trzeźwy, zarówno on jak i pasażerowie pojazdu nie odnieśli obrażeń. Bezmyślność 55-letniego mężczyzny mogła doprowadzić do tragedii, będzie on odpowiadał za spowodowanie kolizji drogowej oraz jazdę ciągnikiem w stanie nietrzeźwości. Apelujemy do kierowców, aby nie wsiadali do pojazdów po spożyciu alkoholu.