2-letnie dziecko siedziało na parapecie-zareagował sąsiad i świadkowie
Wczoraj 2-latek wyszedł przez uchylone okno i usiadł na parapecie zewnętrznym. Postronne osoby wszczęły alarm a sąsiad wciągnął dziecko do środka przez sąsiednie okno chwilę przed przyjazdem służb. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Matka była trzeźwa i przestraszona wyczynem 2-latka. Apelujemy o czujność przy dzieciach.
Do całej sytuacji doszło wczoraj na terenie Kraśnika po południu. Policjanci otrzymali informację o dziecku znajdującym się w oknie po czym ruszyli na miejsce. Jak się okazało 2 latek przebywał w domu wraz z matką. Wstępne ustalenia wskazują na to, że kiedy kobieta przysnęła, po łóżku dziecko weszło na parapet a następnie wydostało się na zewnętrzny parapet przez uchylone okno i siedziało na nim. Kiedy przypadkowi świadkowie zauważyli tę niepokojącą sytuację zaczęli krzyczeć i wezwali pomoc. Sąsiad mieszkający obok usłyszał to i zareagował na zagrożenie, ściągając malucha przez sąsiednie okno do wewnątrz. Matka była trzeźwa i przerażona zaistniałą sytuacją. Ustalamy szczegóły tego zdarzenia.
To kolejna tego typu niebezpieczna sytuacja z małym dzieckiem na terenie Kraśnika w ciągu kilku ostatnich miesięcy.
Apelujemy o rozsądek - zamykajmy okna, używajmy specjalnych klamek, nie dopuszczajmy do sytuacji w których dziecko mogłoby się znaleźć w niebezpiecznych okolicznościach.
aspirant Paweł Cieliczko