WPADŁ TUŻ PO WŁAMANIU
Mężczyzna, który włamał się do altanki został zatrzymany przez policyjny patrol tuż po jego dokonaniu. Przy zatrzymanym policjanci odnaleźli skradziony pojemnik z winem. Włamywacz trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj policyjny patrol z Kraśnika został skierowany na miejsce, gdzie według zgłoszenia doszło do włamania do altanki na jednej z posesji w Zakrzówku. Jak się okazało w altance zostało wybite okno i uszkodzona kłódka do drzwi piwnicy. Zgłaszający dokładnie opisał osobę, która oddaliła się z miejsca niosąc coś ukrytego pod kurtką. Mundurowi natychmiast ruszyli na poszukiwanie opisanego mężczyzny. Policjanci po przejechaniu kilkuset metrów zauważyli i zatrzymali podejrzanego. Mężczyzna pod kurtką ukrywał pojemnik z domowym winem.
Zatrzymanym okazał się 41-letni mieszkaniec gminy Zakrzówek. W momencie zatrzymania mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. W przeprowadzonym okazaniu świadkowi zdarzenia został rozpoznany jako sprawca włamania. Właścicielka altanki po przybyciu na miejsce rozpoznała również zabezpieczony przez policjantów pojemnik z winem skradziony z altanki.
Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj zostaną z nim przeprowadzone dalsze czynności procesowe i zostanie doprowadzony do prokuratury celem zastosowania środka zapobiegawczego. Za dokonanie włamania grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
J.M.