Tragiczny wypadek na rodzinnym pikniku.
Data publikacji 03.09.2012
Wczoraj 42-letni mieszkaniec Kraśnika wszedł do wody w prywatnym stawie rekreacyjno-wędkarskim i zaczął tonąć. Próba uratowania tonącego przez świadków zdarzenia nie odniosła skutku. Poszukiwania ciała nie przyniosły rezultatu. Zostały przerwane ze względu na porę nocną. Dzisiaj poszukiwania wznowione zostały przez Straż Pożarną. Strażacy odnaleźli i wydobyli ciało mężczyzny.
-
załącznik
Do zdarzenia doszło, wczoraj w godzinach popołudniowych, w stawie rekreacyjno - wędkarskim przy ulicy Urzędowskiej w Kraśniku. 42-letni mieszkaniec Kraśnika przebywał wraz z rodziną i znajomymi na pikniku nad wodą. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż mężczyzna założył się że przepłynie staw. Wszedł do wody i po paru metrach zaczął tonąć. Na pomoc do wody wskoczył świadek zdarzenia, jednak próba wyciągnięcia mężczyzny nie powiodła się.
Po chwili kolejny mężczyzna usiłował pomóc, jednak tonącego 42-latka nie można było odnaleźć.
Pomimo że, staw jest niewielki nie udało się odnaleźć ciała mężczyzny nawet po przybyciu specjalistów ze straży pożarnej. Poszukiwania przerwano po zapadnięciu zmroku. Dzisiaj poszukiwania wznowione zostały przez Straż Pożarną. Strażacy odnaleźli i wydobyli ciało mężczyzny. Na miejscu trwają czynności policyjne w obecności prokuratora.
Policjanci ustalają, szczegółowe okoliczności wypadku.