Aktualności

Czterokołowcem zawrócił na ekspresówce i jechał pod prąd!

Było o krok od tragedii po tym, jak kierujący czterokołowcem lekkim 66-latek w okolicy węzła zjazdowego w Kraśniku zawrócił na ekspresówce i rozpoczął jazdę pod prąd. Kierowcy uciekali w ostatniej chwili na sąsiedni pas widząc jadący na nich pojazd. Mało brakowało, by czterokołowca staranowała ciężarówka.  Kierowca tego pojazdu nie dość, że nie powinien się w ogóle znaleźć na ekspresówce, to złamał szereg przepisów. 66-latek tłumaczył mundurowym, że  chciał jechać w stronę Wilkołaza ale się pomylił. Policjanci zatrzymali mu uprawnienia, a sprawę skierowali na drogę sądową. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu GDDKiA, a my publikujemy film ku przestrodze.

Czterokołowcem zawrócił na ekspresówce i jechał pod prąd!

Kilka dni temu w godzinach porannych otrzymaliśmy informację o kierowcy jadącym pojazdem pod prąd drogą ekspresową S 19 relacji Rzeszów-Lublin. Funkcjonariusze na miejscu ustalili, że 66-letni mieszkaniec gminy Wilkołaz podróżował czterokołowcem lekkim Aixam. Tego typu pojazd ze względu na ograniczenia konstrukcyjne i ustawowe w ogóle nie powinien się na niej pojawić.

W okolicy węzła zjazdowego w Kraśniku kierowca czterokołowca zmienił nagle kierunek jazdy, zawrócił i pojechał pod prąd w kierunku Polichny. Inni kierowcy uciekali w ostatniej chwili na sąsiedni pas widząc jadący na nich pojazd.  W pewnym momencie omal nie staranowała go ciężarówka.

Film Czterokołowcem zawrócił na ekspresówce i jechał pod prąd!

Pobierz plik Czterokołowcem zawrócił na ekspresówce i jechał pod prąd! (format mp4 - rozmiar 30.81 MB)

Kiedy samochody zaczęły z trudem go omijać, zjechał częściowo na pas zieleni. Świadkowie wezwali policję. Na całe zdarzenie najechał pojazd służby drogowej.

66-latek jechał sam, był trzeźwy. Jak twierdził, chciał jechać w stronę Wilkołaza, ale się pomylił. Policjanci zatrzymali mu uprawnienia a sprawę skierowali na drogę sądową.

To nie pierwszy tego typu przypadek kiedy na ekspresówce uczestnicy ruchu stwarzają swoim zachowaniem zagrożenie. Zdarza się, że na drodze szybkiego ruchu pojawiają się piesi, rowery lub ciągniki. W takich sytuacjach należy bezwględnie reagować wzywając służby poprzez telefon alarmowy. 

Całość zdarzenia zarejestrowały kamery monitoringu GDDKiA, nagranie prezentujemy ku przestrodze, aby zawsze być czujnym podczas jazdy i przygotowanym na różne okoliczności.

 

aspirant Paweł Cieliczko


 

 

Powrót na górę strony