GROŹNY WYPADEK W BĘCZYNIE
Groźny wypadek miał miejsce w miniony piątek w Bęczynie. Kierowca dachował Audi i uciekł z miejsca zdarzenia pozostawiając w samochodzie 25 letnich - pasażera i pasażerkę. Kobieta wciąż przebywa w szpitalu. Policjanci odnaleźli po poszukiwaniach 24 latka podejrzanego o ucieczkę z miejsca zdarzenia w innej gminie - również wymagał pomocy lekarskiej. 25 letni pasażer posiadał lżejsze urazy. Uszkodzone zostały przy okazji dwa zaparkowane pojazdy i studnia. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności, mężczyzna usłyszał już zarzut spowodowania wypadku i ucieczki.
W miniony piątek około godziny 18:30 doszło do wypadku drogowego w miejscowości Bęczyn. Jak wynika z dotychczasowych wstępnych ustaleń 24 letni mieszkaniec powiatu janowskiego kierując osobowym Audi, nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi, zjechał na pobocze, uderzył w studnię, zaparkowane dwa pojazdy i drzewo, ostatecznie lądując na dachu. W wyniku tego zdarzenia 25-letnia pasażerka odniosła obrażenia powyżej dni siedmiu i nieprzytomna trafiła do szpitala. Z kolei 25-letni pasażer odniósł obrażenia poniżej dni siedmiu.
Kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia jeszcze przed przybyciem policjantów, wskutek wszczętych poszukiwań został odnaleziony na terenie Gminy Dzierzkowice. W poszukiwaniach brali też udział strażacy. Wymagał również pomocy lekarskiej. Została mu pobrana krew do dalszych badań. Policjanci wykonywali oględziny z udziałem technika kryminalistyki, zabezpieczali materiał dowodowy.
Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał już zarzut spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia. Nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w kwocie 10 tysięcy złotych, nakaz powstrzymania się od prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz zakaz opuszczania kraju.
W prowadzonym postępowaniu ustalamy szczegółowe okoliczności tego zdarzenia, jeżeli zarzuty się potwierdzą to 24 latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności, przy czym sąd może zwiększyć tę karę nawet o połowę.
aspirant Paweł Cieliczko